Ja jeszcze żadnej książki na ten temat nie miałam w rękach, ale ostatnio przyszło mi do głowy żeby coś sobie kupić, bo moja wiedza jest bardzo podstawowa ;). Zaciekawiły mnie pozycje autorstwa duChemin'a. Chyba sobie sprawię którąś na urodziny :).
Książki NatGeo są całkiem dobre, ja ze swojej strony mogę polecić tutoriale na 500px (jak i samo 500px - jakość, kultura użytkowników i podejście do twórcy o niebo lepsze niż na deviantART) albo http://digital-photography-school.com/. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że po wchłonięciu teorii trzeba pstrykać, pstrykać i pstrykać, między pstrykaniem przeglądać, jak to robią ci najlepsi, a potem jeszcze więcej pstrykać ;).
Zgadzam się w 100%. Czytanie książek to jedno, potem należy tą zdobytą wiedzę wcielać w życie ćwicząc. I przy tym pstrykaniu starać się myśleć nad kadrem zanim powstanie. Kiedyś robiłam dużo nieprzemyślanych zdjęć, teraz zanim nacisnę spust, dwa razy pomyślę, czy tło jest takie jak być powinno, czy nie ma przypadkiem uciętych łap albo ogona, itp.
"Pracując nad kadrem" mam i nawet starałam się przez nią przebrnąć aby popełnić jakąś recenzje ale utknęłam - jakoś czytanie książek o fotografii mi nie idzie ;). Kiedyś dostałam i przeczytałam "Okiem fotografa. Sztuka komponowania i projektowania zdjęć cyfrowych" i muszę przyznać, że to fajna książka, bardzo dobrze napisana. Mam również kilka innych tytułów ale chwilowo czekają w kolejce ;) Natomiast kiedyś poszukiwałam książki dla koleżanki, która była bardziej początkująca w temacie i przeglądałam "Ekspozycja bez tajemnic" i wydawała się dość przystępna i porządnie napisana.
"Pracując nad kadrem" może być faktycznie ciężka, jeśli czyta się bez wykonywania tego, co autor opisuje. Pobrałam sobie RAWy z podanej strony i próbowałam właśnie w ten sposób się uczyć. W międzyczasie wybrałam się na warsztaty fotografii i obróbki i mi się to trochę bardziej rozjaśniło, więc dalej nie próbowałam obrabiać kolejnych zdjęć opisanych w poradniku duChemina. "Okiem fotografa..." wezmę pod uwagę jak będę szukała kolejnych lektur na lato :-). Dziękuję za namiary :-).
Ja to czytam (chwilowo nie czytam ;)) bardziej dla ciekawostki niż dla faktycznej nauki. A "Okiem fotografa" to nie wiem czy nie będzie się pokrywało trochę z "w kadrze" ale nie powiem na pewno bo nie czytałam tego drugiego.
Nie wiem, czy Tobie się przyda. Twoje zdjęcia są tak profesjonalne i pełne serca, że chyba nie potrzebujesz takich wskazówek :) naprawdę :) ps. Kupiłam w taniej książce za niewielkie pieniądze.
Ja właśnie w taniej książce w Kazimierzu ostatnio zaopatrzyłam się w "Ekstremalną Ekspozycję", ale więcej do wyboru nic interesującego nie było. Muszę poszukać znów w Lublinie, bo tam więcej ciekawych pozycji mają.
Ja uwielbiam BRYANA PETERSONA czyta się jak opowieść. Mnóstwo wyjaśnień pisanych prostym zrozumiałym językiem.Ma kilka książek ale chyba trzeba zaczynać od "Ekspozycji bez tajemnic". http://www.fotopolis.pl/n/6625/bryan-peterson-ekspozycja-bez-tajemnic-recenzja/
Zadaję sobie pytanie - gdzie ja zabłądziłam w internetach, że dopiero dziś tu trafiłam? Muszę koniecznie nadrobić zaległości! A co do książek. Mam "Fotografię kulinarną". Myślę, że następny w kolejce jest Kelby, acz przyznać muszę, że kusisz mnie książkami DuChemina. I co tu zrobić? Jak żyć? ;)
Zapraszam więc na bloga częściej :-). Będzie mi bardzo miło :-). DuChemin'a się lepiej czyta niż Kelby'ego. A co zrobić? Najlepiej skompletować po kolei większość z tych książek ;-). Ja kupuję używane na allegro, zawsze to taniej. Albo czekam na dzień obniżek w wydawnictwie Galaktyka. Raz mi się udało kupić dwie sztuki DuChemina z 50% obniżką.
Ja jeszcze żadnej książki na ten temat nie miałam w rękach, ale ostatnio przyszło mi do głowy żeby coś sobie kupić, bo moja wiedza jest bardzo podstawowa ;). Zaciekawiły mnie pozycje autorstwa duChemin'a. Chyba sobie sprawię którąś na urodziny :).
OdpowiedzUsuńPolecam w szczególności "Język fotografii" :-).
UsuńKsiążki NatGeo są całkiem dobre, ja ze swojej strony mogę polecić tutoriale na 500px (jak i samo 500px - jakość, kultura użytkowników i podejście do twórcy o niebo lepsze niż na deviantART) albo http://digital-photography-school.com/. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że po wchłonięciu teorii trzeba pstrykać, pstrykać i pstrykać, między pstrykaniem przeglądać, jak to robią ci najlepsi, a potem jeszcze więcej pstrykać ;).
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Czytanie książek to jedno, potem należy tą zdobytą wiedzę wcielać w życie ćwicząc. I przy tym pstrykaniu starać się myśleć nad kadrem zanim powstanie. Kiedyś robiłam dużo nieprzemyślanych zdjęć, teraz zanim nacisnę spust, dwa razy pomyślę, czy tło jest takie jak być powinno, czy nie ma przypadkiem uciętych łap albo ogona, itp.
Usuń"Pracując nad kadrem" mam i nawet starałam się przez nią przebrnąć aby popełnić jakąś recenzje ale utknęłam - jakoś czytanie książek o fotografii mi nie idzie ;). Kiedyś dostałam i przeczytałam "Okiem fotografa. Sztuka komponowania i projektowania zdjęć cyfrowych" i muszę przyznać, że to fajna książka, bardzo dobrze napisana. Mam również kilka innych tytułów ale chwilowo czekają w kolejce ;) Natomiast kiedyś poszukiwałam książki dla koleżanki, która była bardziej początkująca w temacie i przeglądałam "Ekspozycja bez tajemnic" i wydawała się dość przystępna i porządnie napisana.
OdpowiedzUsuń"Pracując nad kadrem" może być faktycznie ciężka, jeśli czyta się bez wykonywania tego, co autor opisuje. Pobrałam sobie RAWy z podanej strony i próbowałam właśnie w ten sposób się uczyć. W międzyczasie wybrałam się na warsztaty fotografii i obróbki i mi się to trochę bardziej rozjaśniło, więc dalej nie próbowałam obrabiać kolejnych zdjęć opisanych w poradniku duChemina. "Okiem fotografa..." wezmę pod uwagę jak będę szukała kolejnych lektur na lato :-). Dziękuję za namiary :-).
UsuńJa to czytam (chwilowo nie czytam ;)) bardziej dla ciekawostki niż dla faktycznej nauki. A "Okiem fotografa" to nie wiem czy nie będzie się pokrywało trochę z "w kadrze" ale nie powiem na pewno bo nie czytałam tego drugiego.
Usuń"Pracując ze światłem" - http://www.6x7.com.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/p/r/pracujac_ze_swiatlem_1.jpg
OdpowiedzUsuń"Fotografia nocna" - http://www.fotopolis.pl/media/obrazki/Fotografia-nocna.jpg
"Fotografuj sercem" - http://www.galaktyka.com.pl/media/repository/ksiazki/fotografia/Fotografuj_sercem_okladka.jpg
"Fotografuj sercem" mnie kusi od dłuższego już czasu i chyba w końcu się na zakup zdecyduję :-). Dzięki za linki :-).
UsuńNie wiem, czy Tobie się przyda. Twoje zdjęcia są tak profesjonalne i pełne serca, że chyba nie potrzebujesz takich wskazówek :) naprawdę :)
Usuńps. Kupiłam w taniej książce za niewielkie pieniądze.
Ja właśnie w taniej książce w Kazimierzu ostatnio zaopatrzyłam się w "Ekstremalną Ekspozycję", ale więcej do wyboru nic interesującego nie było. Muszę poszukać znów w Lublinie, bo tam więcej ciekawych pozycji mają.
UsuńO ile mnie pamięć nie myli koło Bramy Krakowskiej kupiłam i były tam jeszcze inne pozycje :)
UsuńMuszę zajrzeć co tam mają :-). Do tej pory szukałam tylko w tym sklepie koło Hotelu Lublinianka.
UsuńPiszesz świetne posty na temat fotografii! Ja właśnie jestem przed zakupem lepszego sprzętu i troszę namieszałaś w głowie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to co piszę jest w tak pozytywny sposób odbierane :-). To dowód na to, że jednak powinnam takie posty kontynuować.
UsuńJa uwielbiam BRYANA PETERSONA czyta się jak opowieść. Mnóstwo wyjaśnień pisanych prostym zrozumiałym językiem.Ma kilka książek ale chyba trzeba zaczynać od "Ekspozycji bez tajemnic". http://www.fotopolis.pl/n/6625/bryan-peterson-ekspozycja-bez-tajemnic-recenzja/
OdpowiedzUsuńSporo osób tą książkę poleca. Może po zakupie jedynej nieposiadanej w mojej kolekcji książki DuChemina, postawię właśnie na Petersona.
UsuńJa tez sie uczę z książek Petersona. Fotografuje dopiero od 2 miesięcy :-) Polecam tego autora.
UsuńZadaję sobie pytanie - gdzie ja zabłądziłam w internetach, że dopiero dziś tu trafiłam? Muszę koniecznie nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńA co do książek. Mam "Fotografię kulinarną". Myślę, że następny w kolejce jest Kelby, acz przyznać muszę, że kusisz mnie książkami DuChemina. I co tu zrobić? Jak żyć? ;)
Zapraszam więc na bloga częściej :-). Będzie mi bardzo miło :-).
UsuńDuChemin'a się lepiej czyta niż Kelby'ego. A co zrobić? Najlepiej skompletować po kolei większość z tych książek ;-). Ja kupuję używane na allegro, zawsze to taniej. Albo czekam na dzień obniżek w wydawnictwie Galaktyka. Raz mi się udało kupić dwie sztuki DuChemina z 50% obniżką.